Sałatka wiosenna

Wielkanoc za pasem, a my jakoś nie opublikowaliśmy zawczasu nic „na temat”. Czas nadrobić straty i przedstawić idealną na tę okazję sałatkę.

Sałatkę wiosenną zwykle podawało się w domu moich rodziców z białym pieczywem jako pożywną kolację. Skąd wzięła się jej nazwa, tego nie jestem w stanie określić. Składniki nie wiążą się w szczególny sposób z wiosną, z wyjątkiem może jajka, które jest wręcz symbolem Wielkanocy. Mniejsza jednak o nazwę, która funkcjonuje u mnie w rodzinie. Ważne jest to, że sałatka wiosenna to smaczne danie, które świetnie się sprawdzi jako przystawka podczas świątecznych uczt.

Składniki:

  • dwa jajka
  • nieduża cebula
  • ogórek długi
  • puszka groszku konserwowego
  • 2-3 łyżki majonezu
  • sól, pieprz

Zaczynamy od ugotowania jajek na twardo. Robimy to z wyprzedzeniem, gdyż powinny one wystygnąć. Gdy już są zimne, kroimy je w kostkę. Podobnie robimy z ogórkiem, a cebulkę drobno siekamy. Wrzucamy wszystko do salaterki i wsypujemy odsączony groszek. Dodajemy 2-3 łyżki stołowe majonezu (można więcej, ale ja wolę, gdy majonez tylko skleja pozostałe składniki, a nie stanowi główny element dania) i doprawiamy do smaku pieprzem i solą.

Po wymieszaniu, sałatkę od razu przekładamy do miseczek lub na talerzyki. Podajemy ją z pieczywem. Pomimo, że przyzwyczajony jestem, jak już wspomniałem, do jedzenia jej z białym chlebem, to zapewniam, że ciemne pieczywo na zakwasie również się nadaje, wnosząc swym charakterystycznym smakiem bardzo ciekawy akcent. Smacznego!