Jajeczne porady

Wielkanoc co prawda już minęła, ale my i tak niniejszy wpis poświęcamy jajkom. Przygotowaliśmy małą kompilację porad z nimi związanych. Mamy nadzieję, że okażą się pomocne.

Zacznijmy od tego, że jeśli żółtko ma mocny, wręcz pomarańczowy kolor, wcale nie oznacza to, że kury są karmione jakimiś sztucznymi barwnikami. By uzyskać taką barwę, wystarczy, że hodowca do paszy doda marchewkę, zawierającą beta-karoten, czyli prowitaminę A, będącą równocześnie barwnikiem roślinnym.

Co do przechowywania jaj, pamiętajmy o tym, by po zakupie jajka włożyć do lodówki niemyte, gdyż to wydłuża ich trwałość, myć je należy dopiero przed samym użyciem. Umycie jajek może powodować mikrouszkodzenia skorupki, więc przechowywanie umytego jajka zwiększa szanse na wbicie do jajecznicy zbuka.

Dominik: Dlatego też fakt nabycia jajek bez zabrudzeń z kurzego łajna wcale nie jest czymś pozytywnym. Jeśli jajka są przybrudzone, to mamy pewność, że nie zostały umyte i jeden z czynników powodujących uszkodzenia skorupki został wyeliminowany!

Z kolei jeśli potrzebne będą surowe jajka, by zrobić np. kogel-mogel, warto przed rozbiciem włożyć je na kilka sekund do wrzącej wody, zabieg ten usunie ewentualne zarazki salmonelli, które znajdują się właśnie na skorupce jajka.

A co zrobić jeśli pomieszają się nam jaja już ugotowane z surowymi? Wystarczy pokręcić nimi jak bączkiem – jajo gotowane będzie się kręcić, zaś jajo surowe nie, co wynika z tego, że ugotowane jajo jest jakby całością, a w przypadku surowego, jego wnętrze przesuwa się względem skorupki, absorbując i wytracając przekazaną energię.

Dominik: Fizyka się kłania. skorupka jest ciałem stałym, a wnętrze jajka jest płynne, więc wiruje niezależnie od skorupki. Jeśli komuś zależy na zrozumieniu zjawiska, proponuję eksperyment. Wystarczy napełnić plastikową butelkę do połowy wodą i nią zakręcić – przemieszczająca się w butelce woda wyhamuje obrót butelki dokładnie na takiej samej zasadzie.

By nie przesadzić z ilością zjadanych jaj, teoretycznie mówi się o tym, że wolno jeść jedno jajko dziennie. Ale kto w praktyce zadowoli się jednym? Na jeden raz nie powinniśmy zjadać więcej niż porcję z połowy tygodnia, czyli trzy, cztery jajka. Często zapominamy także o tym, że jaja znajdują się w innych pokarmach, które codziennie zjadamy, takich jak ciasta, naleśniki czy majonez.

Robiąc wypieki, pamiętajmy, że żółtko nadaje ciastu kruchość, z kolei białko je utwardza. Zwłaszcza przygotowując swoje własne pierogi warto pamiętać, by nie przesadzić z tym drugim, ponieważ ciasto po ugotowaniu będzie twarde; lepiej dodać samo żółtko. Jajko można też zastąpić różnymi rodzajami mąki lub w przypadku dań słodkich czy deserów – bananem (my zrobiliśmy to przy okazji pieczenia ciasta z karobem).

Do gotowanych jaj jako napój świetnie pasuje kakao czy mleko czekoladowe. Jeśli jeszcze nie wyprobowaliście tego połączenia – polecamy!