Garnki fontignac

Garnki fontignac – opinie

W intermarche jest nowa promocja – zbieranie naklejek na garnki fontignac. Zaczęłam zbierać te naklejki, jednakże zastanawiam się czy te garnki są warte zachodu? Macie jakieś własne doświadczenia i opinie z tym związane?

Gosia:Ja również zastanawiam się nad ich zakupem. Mam już uzbierane naklejki, nawet jeśli coś by Ci brakowało, to mogę oddać nadmiar (zaopatruję się w duże zakupy w Inter stąd moja ilość naklejek). Wracając do garnków fontignac to nie znalazłam żadnych opinii na ich temat. Wchodziłam na ich francuską stronę, ale nie znalazłam tam też cen, garnki w galerii nie wyglądały też tak jak te w Inter Marche. Garnki fontignac wyglądają niby porządnie, ale w sumie ich komplet też nie jest taki tani (525 zł). Ostatnio jak oglądałam Masterchefa to wydawało mi się że na ich garnkach był napis Fontignac… W następnym odcinku muszę to dobrze podpatrzeć. Jeśli dobrze widziałam to je sobie kupię..przecież na byle czym w TV by nie gotowali 😉 pozdrawiam!

Ania:Kupiłan najpierw jeden garnek fontignac i porównałam z posiadanym MG ( firma Marty Gesler). Jakość porównywalna. Czas gotowania na płycie ceramicznej podobny, podtrzymywanie gotowania na zakresie 30 % mocy – w obu przypadkach. Średnia cena garnka MG to ok. 300 zł, więc korzystając z promocji (naklejki) uznałam, że warto dokupić kolejne dwa. I starczy !
W intermarche można kupić znacznie tańsze stalowe garnki niezłej jakości, ale zdecydowanie ładniejsze są fontignac.

Ania:Ja kupiłam te garnki chociaż też miałam wątpliwości przed zakupem. Kupiłam 2szt -5 litowe i patelnię . Z garnków jestem b. zadowolona. Gęstowałam w nich jabłka – nie przypalały się. Gotuję zupy , bigos – nic się z garnkami nie dzieje nadzwyczajnego. Brak odprowadzenia pary w pokrywce nie przeszkadza w użytkowaniu. Myję w zmywarce- czasem są plany po myciu ale po wypłukaniu naczynia wodą i wytarciu ustępują. ( zresztą jest to opisane w instrukcji że tam może być). Patelni nie używałam jeszcze. Więc nie podpowiem co do używania. Wg instrukcji nie należy jej myć w zmywarce. Myślę że zakupię jeszcze 2 mniejsze garnki z tej formy.

Tomasz:Mam komplet noży fontignac sprzed 3 lat, jeszcze nie musiałem ostrzyć. Kupiłem teraz 2 garnki 3,7 l., patelnię, na której wczoraj gulasz węgierski robiłem (to jak rondel duży – waży około 2 kg, ale z teflonem) oraz rondelek (na razie tyle, naklejek mam masę). REWELACJA i nie zgodzę się, że porównywalnej jakości garnki innych firm można dużo taniej kupić w internecie. Jeśli pomogłem, cieszę się i pozdrawiam.

Roman:Argument o TV jest nietrafiony bo tam nic za darmo nie robią. Skoro na nich gotowali, to dostali za reklamę. Cen nigdzie nie ma, bo interka o to zadbała. To wielka sieć i nie robi bubli ofertowych, które można łatwo podważyć. Np. mały garczek kosztuje podobno 229,99 zł. a dostajesz go za 69,99 zł. Kto pokrywa różnicę?. Jej nie ma. Ta mniejsza cena to realna wartość tego garnka plus marża sprzedawcy. To jest moje zdanie. Obok na półkach stoją podobne garnki o 60% tańsze. Te napewno wytrzymuję ponad 5 lat to kosztowo patrząc te z fontignac muszą wytrzymać ponad 15 lat i męczysz się z okopconym garem. To tylko moja opinia. Mimo wszystko mam zamiar kupić patelnię – znajoma kupiła, jest kucharką i stwierdziła, że warto.

Robert:Pochodzenie garnków to Chiny !!! Na Każdym opakowaniu garnka jest informacja po polsku – biała naklejka-. Nie dajcie się nabrać. Pozdrawiam.

Krystyna:Nie warto! Dopiero w domu zauważyłam jaką mają fatalną konstrukcję. Nie można jedną ręką chwycić za ucho, ucha są za duże. No i nie mają dziurek w pokrywkach. Patelnia jest fajna, ale gary – do kitu.

Jagoda:Kupiłam jeden garnek 3,7l. Jest ciężki, solidny. Po jednym dotowaniu mam takie uwagi, pokrywka nie ma otworu na odpprowadzenie pary, nie wiem czy to konieczne. Inne moje garnki maja takowe. na dnie garnka została plama po gotowaniu, nie usuneło jej mycie w zmywarce. Ochwyty nagrzewaja sie w czasie gotowania. Na razie nie wiem czy garnek wart swojej ceny.

Natalia:W zasadzie cena takiego gara -1szt. powinna wynosić 160-230zł. Kupiłam 20 lat temu w Niemczech komplet taki jak Intermarche oferuje za cenę 1500zł.
Patelni nie można przypalić teflon potem już nie jest taki jak wcześniej. Gotujesz – pilnujesz garów. Praca w kuchni to po prostu nie internet…
Mam identyczne od 20 lat z firmy Silit. Stal 18/10 chirurgiczna (te same średnice i wysokości a tym samym pojemności). Porządne garnki – wykonane są ze stali o grubości 1 mm i takie są Fontignac.
Natomiast chińszczyzna ma blachę grubości 0,4-0,5 mm lub tureckie 0,7mm, wywijana blacha na krawędzi garnka i rdzewieją zwłaszcza pokrywki na połączeniach szkło-metal, kruszeją plastikowe rączki, lub rdzewieją śruby mocujące uchwyty ale to chińszczyzna jak wspomniałam.
Metalowe uchwyty nie są wadą – nie nagrzewają się za mocno a dzięki temu można wsadzić gar do piekarnika i nie spalą się lub nie skruszeją po kilku latach. Są zgrzane do grubej blachy a nie do cienkiej jak u Chińczyków.
Na garnkach po gotowaniu ziemniaków lub rosołu i umyciu z zmywarce zostają białe plamy. Trzeba wziąć mleczko Cif i przeczyścić od zewnątrz i wewnątrz albo nie myć w zmywarce tylko szorstką gąbką umyć w zlewie. Co jakiś czas (2 razy do roku) trzeba je też przepolerować tym mleczkiem Cif. Patelni z pokryciem teflonowym nie myć w zmywarce!!! Mieszać drewnianą łyżką, a po użyciu wytrzeć dno suchym papierowym ręcznikiem. Jeżeli robiłyśmy sos to umyć gąbką i płynem do mycia naczyń, wytrzeć do sucha i dać kilka kropel oliwy i rozetrzeć po powłoce teflonowej i patelnia do szafy. Generalnie jak teflon to nie zmywarka i nie kroić na patelni.
Należy pilnować by w garnku nie gotować bez wody bo przebarwi się trwale. Można to wyczyścić ale już nie ręcznie trzeba polerować mechanicznie i garnek raczej nie jest już taki sam. Pokrywka bez otworu nie jest wadą, Ściśle dolega do krawędzi garnka dzięki temu szybciej się gotuje ale po zagotowaniu trzeba zmniejszyć płomień by tylko lekko pykały. Jak co można przesunąć pokrywkę pod kątem i gotować ze szczeliną.
Nasz Olkusz oferuje podobne garnki ale nie wiem jaką mają grubość stali (a na oczy ich nie widziałam, ale są za tanie czyli sądzę, żę cienka stali nie podają grubości i jakości stali 18/10 czyli jakiś inny stop metali), po z tym plastikowe rączki i beznadziejne mocowanie uchwytów w pokrywkach, podobne też produkuje turecki Ambition ale „Turki” są ze stali 0,7 mm ( też dobra stal – mam komplet sztućców i są jak nowe a chińskie zczerniały po pół roku mycia w zmywarce, ale to nie była na pewno stal 18/10).
Innych garnków w rozsądnych cenach nie ma. To tyle na temat garnków jakie były i są w mojej kuchni.